Brak przymusowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej stanie się coraz bardziej dotkliwy dla kieszeni. Wpływy z mandatów dla UFG będą w dalszym ciągu wyższe. Powód jest łatwy – Egzystuje się nam korzystniej. To nie dowcip.
Oblicz cenę OC – uniknij kary za brak ubezpieczenia.
Spowodowałeś wypadek bez ubezpieczenia OC? Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny uiści za ciebie koszty zadośćuczynienia, aczkolwiek później wystawi nadzwyczaj wysoki rachunek. Mistrzowie będą musieli oddać ponad milion złotych. żeby uregulować koszty aktywności, UFG nakłada grzywny na spóźnialskich. Analogicznie z kilkuletnim trendem, od początku roku ponownie zapłacimy więcej.
Jaka jest kara za brak OC w 2019
Każda przerwa w zakupie przymusowej umowy OC dla pojazdu jest gorliwie odnotowywana przez UFG. Wysokość sankcji uwarunkowana jest od najniższej krajowej. Ta z kolei dostosowywana jest prawnie i w 2019 roku znowuż wzrośnie.
W tej chwili płaca minimalna wynosi 2100 zł, co w wypadku niekupienia polisy ubezpieczeniowej odpowiedzialności cywilnej przez więcej niż 2 tygodnie symbolizuje sankcję 4200 zł. Co więcej rząd przyjął ostrożną wersję podwyżki płacy minimalnej, co symbolizuje najniższe wynagrodzenie na poziomie 2220 zł. To automatycznie przekłada się na wyższe mandaty od 1 stycznia 2019 roku. Wtedy za dłuższy brak polisy ubezpieczeniowe odpowiedzialności cywilnej będziemy musieli płacić nawet 4440 zł.
To i tak znikoma podwyżka, mając na uwadze, iż inna partia rządowa popierała podwyżkę podnoszącą honorarium do 2278 złotych, a następna sugerowała płace na poziomie 2383 złotych.
Należałoby pamiętać, iż 4440 zł będzie obowiązywało właścicieli pojazdów osobowych. Sporzej będą miusieli zapłacić jednostki przemieszczające się autami ciężarowymi oraz autobusami (3-krotność najniższj krajowej, obecnie 6300 zł). Osoby, które spóźnią się maksymalnie 3 dni z wykupem umowy, mogą liczyć na redukcję sankcji do 20 % największej kwoty. Spóźnienie od 4 do 14 dni znamionuje obligację zapłacenia 50 % maksymalnej sankcji. Planowane podwyżki przedstawiamy w tabeli poniżej.
W przeszłym roku Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny pozyskał przychody na poziomie 158,4 miliona złotych. Wysłano przeszło 80 tys. wezwań do właścicieli nieasekurowanych czterech kółek. To o 13 % więcej niż w 2016 roku. Wszystko dzięki aktywności „wirtualnego policjanta”, innymi słowy programu analizującego informacje UFG wraz z danymi z ubezpieczalni.
Brak umowy ubezpieczeniowej nie może być zlekceważony. Ponad tysiąc właścicieli czterech kółek dalej spłaca zobowiązanie do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego z racji stłuczek, które spowodowali jeszcze w latach 90. Jeden z rekordzistów to między innymi nieletni motocyklista, jaki pod wpływem alkoholu uderzył w rowerzystkę, jaka zginęła na miejscu.
Pracownicy UFG ostrzegają, iż najczęstszymi powodami prolongowania polisy OC jest wygaszenie ubezpieczenia wykupionego przez uprzedniego posiadacza pojazdu, nieopłacenie jednej z rat bądź przekonanie, że samochód niesprawny nie musi być asekurowany. To błąd – każdy zarejestrowany samochód musi posiadać wykupioną polisę OC.